Victoria Koszyce Małe - strona nieoficjalna

Strona klubowa
  • Wyniki ostatniej kolejki:
  • LKS Zgłobice - Gosłavia Gosławice 1:2
  • KS Ryglice - Olszynka Ołpiny 1:6
  • LKS Szynwałd - Bobrovia Bobrowniki Małe 3:0
  • LKS Dębina Łętowska - Victoria Koszyce Małe 0:4
  • LKS Biała Lubaszowa - Pogoria Pogórska Wola 1:1
  • KS Radlna - Orzeł Lisia Góra 1:0
  • KS Rzuchowa - Dunajec Mikołajowice 3:3
  •        

Statystyki drużyny

Logowanie

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 6 gości

dzisiaj: 343, wczoraj: 969
ogółem: 1 353 926

statystyki szczegółowe

Aktualności

Wywiad z Rafałem Jasiakiem (pytał Grzegorz Gromadzki)

  • autor: Grzegorz Gromadzki, Adrian Boruch, 2014-08-13 22:49

Rozmowa z Rafałem Jasiakiem
szkoleniowcem Victorii Koszyce Małe

W jakim klubie zacząłeś swoją przygodę z piłką nożną i kto był Twoim pierwszym trenerem?

- Całe życie grałem w...

więcej w rozwinięciu...

...Wolanii Wola Rzędzińska. Pierwszym trenerem, tak za bardzo nie pamiętam, bo rozpoczynałem dosyć wcześnie, w III klasie podstawowej i bardzo dużo trenerów się przewinęło w międzyczasie. W grupach młodzieżowych, okresie trampkarzy z tego co pamiętam był Roman Ciochoń.

Czyli nie zmieniałeś klubów w swojej karierze?

- Nie zmieniałem, Wolania Wola Rzędzińska, była pierwszą i jedyną drużyną w której grałem.

Kiedy nastąpił ten moment, że oprócz bycia piłkarzem dla jednego klubu to nie wszystko, rozważyłeś decyzję o zostaniu trenerem piłkarskim. Masz już doświadczenie w tym kierunku, czy to są pierwsze Twoje początki?

- Przede wszystkim, jeśli chodzi o trenowanie o rolę trenera to zacząłem starać się wcześniej będąc jeszcze na studiach na kierunku Wychowania Fizycznego na Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej. Prowadziłem drużynę młodzików Jodłówki-Wałki, trampkarzy młodszych na wcześniejsze czasy, później przez kilka lat juniorów Wolanii. 2 lata temu byłem w czwartoligowej Nowej Jastrząbce, którą prowadziłem przez półtora roku i teraz Koszyce Małe, jeśli chodzi o seniorów, a trenerem jestem już dobrych parę lat.

Jak się czujesz z obowiązkami należącymi dla Ciebie, jako trener, lekko chyba nie jest?

- Na pewno lekko nie jest, przede wszystkim rola trenera wiąże się z trudnym zawodem dlatego, że każdy oczekuje od trenera, jak najlepszych wyników. Kibice, zawodnicy, zawsze chcą widzieć te rezultaty pracy, bo później wina spada na trenera, jeśli tych wyników nie ma. Nie jest to takie proste, żeby przyjść i zbudować od razu zespół, wymaga to czasu i cierpliwości.

Kto był Twoim idolem piłkarskim na którym udoskonalałeś swoje umiejętności i czy miałeś inne oferty związane z posadą trenerską?

- Jeśli chodzi o idoli to było ich dużo w tamtym czasie. Nie chcę wymieniać konkretnych, ale sporo ich miałem. Ja byłem głownie środkowym pomocnikiem, zdarzało się zagrać w ataku, czy na boku pomocy i tutaj szukałem swoich wzorców. Będąc jeszcze w juniorach Wolanii, których prowadziłem ładnych parę lat zdarzały mi się oferty z seniorskiej piłki klubów z A czy B-klasy, lecz nie chciałem jeszcze wtedy przyjmować takich ofert. Później nadarzyła się okazja prowadzenia seniorów w czwartej lidze. To już jest jakiś szczebel i przyjąłem tę ofertę. Seniorska piłka różni się od tej juniorskiej i nie żałuję tej decyzji, bo sporo nauczyłem się z tej lekcji. Jeśli chodzi o ofertę trenowania teraz przed Koszycami, którą przyjmowałem, w trakcie pierwszych treningów dzwonili do mnie z czwartoligowego Sokoła Borzęcin, ale nie chciałem po prostu się zachować nie fair rezygnować tutaj z Koszyc, tylko chcę to pociągnąć dalej.

Jak oceniasz poziom piłkarski w naszym regionie?

- Jeśli chodzi o kluby tarnowskie, jest coraz lepiej, ale uważam, że jesteśmy troszeczkę piłkarsko słabi powiedzmy od Krakowa, gdzie szkolenie odbywa się regularnie szczególnie, w tych młodszych rocznikach, gdzie to jest bardzo ważne, bo później już ciężko coś nadrobić w seniorskiej piłce szczególnie braki techniczne.

Obecnie w Twojej drużynie jest testowanych dwóch nowych zawodników: Dominik Gorczyca ze Zgłobic i Marcin Tubek, który występował ostatnio w czwartoligowej Nowej Jastrząbce. Czy oprócz wyżej wymienionych graczy chciałbyś kimś jeszcze wzmocnić drużynę w nadchodzącym sezonie?

- Dzisiaj w pucharze zagrał Bartłomiej Krużel, który został wypożyczony wraz Damianem Świątkiem. Okienko transferowe jest czynne do końca sierpnia, więc niebawem wszystko się wyjaśni.

Ale mam nadzieję, że zostaną już w Koszycach zgłoszeni do gry?

- W porównaniu z rundą wiosenną muszę przyznać, że było dużo ubytków. Kontuzji doznali czołowi zawodnicy - Bartosz Sołtys i Krzysztof Jabłoński. Damian Chudyba odszedł na wypożyczenie do Borzęcina, nie wiadomo kiedy wróci Sołtys z Jabłońskim, to były duże osłabienia. Wiemy, że w tej rundzie wiosennej Koszycom nie wiodło się najlepiej i potrzebujemy wzmocnień, potrzebujemy zgrania. Myślę że, trzeba dużo czasu na to, oraz solidnej pracy.

Za wami cztery mecze sparingowe, w tym z Wolanią Wola Rzędzińska, beniaminkiem III Ligi zakończony pogromem 0:8. Jak oceniasz zaangażowanie swoich zawodników w poszczególnych meczach?

- Przede wszystkim w sparingach uczyliśmy się nowego ustawienia, gry czwórką obrońców w linii. Jeśli chodzi o grę obronną to jest tu w Koszycach najwięcej pracy. Jeśli chodzi o te sparingi, to zawsze coś mi dają. Oczywiście krótki okres przygotowawczy spowodował, że jeszcze nie zgraliśmy się dobrze i potrzebujemy kilka meczów w lidze na zgranie. Wtedy - mam nadzieję - że po tej rundzie, będziemy dobrym i solidnym zespołem w okręgówce.

Na co zwracasz szczególną uwagę prowadząc zajęcia treningowe, oraz jakie ustawienie na boisku bardziej  Ci odpowiada?

- Zwracam przede wszystkim na technikę, która jest bardzo ważna w piłce, bo zagranie niedokładne powoduje, że zawodnik musi więcej siły włożyć w bieganie, dlatego ważne jest to byśmy grali dokładną piłkę, uczyć się grać właśnie piłką, nie kopać jej do przodu i biegać za nią, tylko grać mądrze. Jeśli chodzi o ustawienie, zostanie ono zawsze takie, jakich zawodników, będziemy mieć gotowych do dyspozycji w danym dniu, jeśli będzie dwóch napastników, to zagramy dwoma napastnikami, jeśli jeden to zagramy jednym, wtedy ustawienie się troszeczkę zmieni i to wszystko zależy od każdego meczu.

Jak oceniasz V Ligę, która została podzielona na dwie grupy, w której jest zaledwie po 14 drużyn, na kogo będziecie szczególnie uważać?

- Ja uważam inaczej, dwie grupy są powiedzmy takie same. Dlaczego? Bo w tamtej grupie został Pagen Gnojnik, Orzeł Dębno, które były wyżej w lidze niż Koszyce, Jadowniczanka, która się kadrowo osłabiła, a tutaj Tuchovia zapowiada walkę o awans. W naszej grupie znam kilka drużyn, które naprawdę będą solidnie pracowały. Myślę, że tutaj w tej drugiej grupie zostały takie drużyny jak Termalica II Nieciecza, Tuchovia Tuchów, Wisła Szczucin, Tarnovia. Beniaminkowie: Dunajec Zbylitowska Góra, LUKS Skrzyszów, Olesno są wielką niewiadomą. Widziałem ich w meczach A-klasy, to są solidne zespoły. Nie będzie czegoś takiego, że ktoś będzie bardzo słaby. Uważam, że wszyscy będą na jakimś poziomie grać, trzeba walczyć jak w każdym sporcie i dawać z siebie wszystko.

Dziś pierwszy ważny sprawdzian przed wami, mecz Pucharu Polski z niższym zespołem Radlną, jak podejdziecie do tego spotkania?

- Jak każdy mecz, trzeba się przygotować przede wszystkim mentalnie, taktycznie i do każdego meczu podejść z zaangażowaniem i sercem do gry.

Czego sobie życzysz w nadchodzącym sezonie dla siebie i całej drużyny?

- Przede wszystkim chciałbym, by obeszło się bez żadnej kontuzji, to jest najważniejsze. Żeby chłopaki cieszyli się grą, żeby była fajna atmosfera, wyniki przyjdą same. Uważam, że jak stworzymy fajny zespół, będziemy próbować grać piłką i cieszyć się grą to będzie dobrze. Potrzebujemy troszkę czasu na to, a kiedy zespół się ze sobą zgra i zaangażowanie będzie dalej takie jakie jest, to sądzę że będzie dobrze.

Tego wam z całego serca  życzę. Dziękuję pięknie za rozmowę, za czas. Powodzenia w lidze.

- Również dziękuję. Ja pozdrawiam wszystkich kibiców Koszyc i życzę miłego odbioru w oglądaniu meczy.

 

 

Wywiad odbył się 10.08.2014 przed meczem Pucharu Polski. Rozmawiał Grzegorz Gromadzki.


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [808]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

LKS Dębina ŁętowskaVictoria Koszyce Małe
LKS Dębina Łętowska 0:4 Victoria Koszyce Małe
2019-06-15, 17:00:00
Stadion w Dębinie Łętowskiej
    relacja »

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 31

Wyniki

Ostatnia kolejka 30
LKS Zgłobice 1:2 Gosłavia Gosławice
KS Ryglice 1:6 Olszynka Ołpiny
LKS Szynwałd 3:0 Bobrovia Bobrowniki Małe
LKS Dębina Łętowska 0:4 Victoria Koszyce Małe
LKS Biała Lubaszowa 1:1 Pogoria Pogórska Wola
KS Radlna 1:0 Orzeł Lisia Góra
KS Rzuchowa 3:3 Dunajec Mikołajowice