Gospodarze wygrali, i to wysoko
Victoria Koszyce Małe 5:1 (3:1) Łukovia Łukowa
Tryba 14' 30' Pałka 40' Gorczyca 24' 78' Jurczyk 90'
Kita (Maślanka, Hamowski)
100 Victoria: Bijak-Bała,Krużel ,Tubek ( Mokwa 80'),Cichy Mateusz ( Jurczyk 66')-Groński ,Świątek,Gorczyca,Gromadzki,Jarosz ( Ślusarski 70')-Tryba ( Gondek 84')
Łukovia: Bujak-Smolik,Zych ,Pałka ,Czarnik ( Długoń 78')-Radoń,Król,Hajduk,Czosnyka Bartłomiej-Prokop,Czosnyka Łukasz ( Wanat 46')
Po dwóch bardzo ciężkich spotkaniach zakończonymi remisami, Victoria rozgromiła beniaminka z Łukowej, chociaż przyjezdni w drugiej połowie zaprezentowali się bardzo ambitnie, jednak nie potrafili umieścić piłki w siatce strzeżonej przez Bijaka. Do pierwszej sytuacji podbramkowej doszło po upływie pięciu minut. Cichy z lewej strony zagrał w 13m do nadbiegającego Tryby, lecz obrońcy zablokowali jego strzał.
W 10' Victoria powinna prowadzić 1:0, w trójkowej akcji, którą rozpoczął lewą stroną Jarosz idealnie podał do znajdującego się w polu karnym Świątka, mając przed sobą tylko i wyłącznie bramkarza zdecydował się odegrać piłkę Gromadzkiemu, który ostatecznie minął się z piłką.
Swoich sił chciał spróbować również Gorczyca, lecz jego strzał z 13' wysoko minęła poprzeczkę.
Do bramkowej sytuacji dla gospodarzy doszło w 14', prawą stroną pomknął Świątek, który wrzucił futbolówkę centralnie na głowę Tryby, kierując ją w dolny róg - 1:0.
16' Świątek asystent, przy pierwszej bramce miał okazję na podwyższenie wyniku nieatakowany na 17m kopnął tuż przy prawym słupku.
Do identycznej sytuacji z 14' po której Tryba wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie doszło w 20', Świątek mógł się wpisać po raz drugi za asystowanie, wrzucając piłkę w pole karne tuż pod nogi Jarosza, lecz złe przyjęcie nie pozwoliło na oddanie strzału.
24' Victoria po raz drugi wychodzi na prowadzenie w tym meczu, w zamieszaniu w polu karnym Bujaka, obrońca wybija piłkę przez pomyłkę do stojącego obok Gromadzkiego odegrał do pilnowanego Gorczycy zdążył musnąć szczęśliwie piłkę, która o milimetry przekroczyła linię bramkową 2:0
Bohaterem trzeciej bramki w 30' został ponownie Tryba. Pięknym strzałem z rzutu wolnego nie dał szans Bujakowi, który się tylko przyglądał, jak piłka ląduje w siatce 3:0.
Ostatnie 15' należało dla gości, którzy odważniej przeprowadzali swoje akcje na połowie Koszyc, co opłaciło się w 40' faulowany na 18m Prokop uderzenie na bramkę zamienił Pałka, mimo tego, że piłka odbiła się od lewego słupka nabiła Bijaka potoczyła się do bramki 3:1.
Drugą połowę lepiej zagrała Łukovia, która dążyła do zmniejszenia wyniku, w 55' Tubek nie zdążył wybić piłki, przejął ją Król i wypuścił Radomia sam na sam z Bijakiem obronił uderzenie pomocnika Łukovii.
Do 70' między drużynami toczyła się walka w środku pola, Victoria chyba była, już myślami o wygranej i pozwalała na dominację ze strony gości.
W 73' Jarosz z 24m mocnym uderzeniem z rzutu wolnego skierował piłkę tuż koło słupka.78' Gorczyca dostał proste podanie po ziemi od Gromadzkiego i strzałem z bliskiej odległości w długi róg zmusił do kapitulacji bramkarza 4:1.
85' Gromadzki nie wykorzystał zagrania głową i piłka opuściła boisko.
90' bramkę numer 5 ustrzelił nowy nabytek Koszyckiej Victorii, wychowanek Wolanii Wola Rzędzińska Jurczyk, w podobnej sytuacji co Gorczyca posłał piłkę w długi róg.
Opinia trenera:
Rafał Jasiak (Victoria Koszyce Małe)
Pierwsza połowa bardzo przyzwoita, czasami brakowało wykończenia, chcemy grać tak jak w pierwszej połowie, a nie jak w drugiej, która była troszkę gorsza w sytuacjach bramkowych, ale zasłużyliśmy na te 3 pkt, jak najbardziej.
Przed wami ciężkie zbliżające się mecze ligowe i pucharowe, gracie systemem sobota-środa, jak to pogodzicie z treningami?
Kadra jest dosyć szeroka, dlatego każdy dostanie swoją szansę, czy ją wykorzysta to już będzie zależało od zawodnika.
Jedną z bramek ustrzelił wasz wychowanek Jurczyk, jak oceniasz jego udział na boisku?
Fajnie się wprowadził, ładnie przyłożył nogę, miał dobrą piłkę, bardzo pozytywnie dziś zagrał.
Opisał: Grzegorz Gromadzki