Victoria Koszyce Małe 6:2 (2:1) Unia Niedomice Świątek 20' (k) 75' Mosio 8' Miś 38' Grabka 55' Tubek 50' M.Jarosz 84' Bała 86' Sułek (Jeziorek, Zieńczuk)
100
Victoria: Bijak-Reszczyński,Ślusarski,Tubek ,Bała,Cichy Mateusz ( Jurczyk 53')-Gorczyca ( Gondek 68'),M.Jarosz,Świątek,Krużel-Miś (Gromadzki 64')
Trener: Rafał Jasiak
Unia: Kurpisz-Kozioł ,Grabka,Nagórzański,Bajorek-Radliński ( Szpilski 75'),Wojcieszek,Majka ( Goryl 60'),Krzaczek ( Madejski 50')-Wróbel ( Budzyń 80') Trener: Daniel Krzaczek
Victoria po raz drugi z rzędu odniosła wysokie zwycięstwo na własnym boisku, tym razem z kwitkiem odprawili drużynę z Niedomic.
Już w 5' wynik mógł otworzyć Krużel, lecz jego uderzenie wyłapał Kurpisz.
Do niecodziennej sytuacji na boisku doszło w 8', faulowany Bała, który nie podnosił się z murawy, sędzia pozwolił na dalszą kontynuacje akcji prowadzoną przez gości, Unia wykorzystała osłupienie obrońców Victorii, a dokładniej Mosio strzałem w długi górny róg pokonał bezradnego Bijaka 0:1.
10' meczu po stałym fragmencie gry Świątek z lewej strony wrzucił piłkę w pole karne, najwyżej do niej wyskoczył Bała główkując obok bramki.
W 14' Jarosz znajdujący się w polu karnym celuje wprost w wychodzącego z bramki Kurpisza.
W 20' Jarosz prowadząc akcję prawą stroną boiska posłał piłkę po ziemi na 11m do Świątka, który został nieprzepisowo trzymany za koszulkę przez Kozioła za co obejrzał drugi żółty kartonik i musiał opuścić boisko, wapno na bramkę zamienił mocnym trafieniem sam poszkodowany, tym samym doprowadzając do wyrównania 1:1.
28' Świątek z 18m próbował zaskoczyć bramkarza gości, lecz jego uderzenie minęło się z celem.
38' Jarosz ze środka pola wypuścił idealnie w uliczkę Misia, który zabrał się z piłką na sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał swoją okazję po mocnym strzale po ziemi i umieścił futbolówkę w siatce 2:1.
Drugą połowę znakomicie rozpoczęli gospodarze, po rzucie wolnym z lewej strony Jarosz posłał piłkę idealnie na głowę Tubka nie dając żadnych szans bramkarzowi 3:1.
W 53' Victoria przeprowadziła trójkową sytuację zaczynając od Gorczycy, tenopanował piłkę lewą stroną boiska i zagrał z pierwszej na 16m w stronę Jarosza, przepuszczając ją znalazła się po nogami Krużla. Mając przed sobą tylko bramkarza trafił prosto w jego ręce.
W 55' przytrafiła się identyczna powtórka z pierwszej połowy po której Mosio wykorzystał błąd sędziego, który po raz drugi się pomylił w tym meczu i nie odgwizdał przewinienia na Gorczycy, z prezentu skorzystał Grabka i lobem z 20 m pokonał stojącego w bramce Bijaka tym samym zmniejszając rozmiar wyniku 3:2.
Do remisu w 70' mógł doprowadzić Mosio, który mocnym strzałem z rzutu wolnego postraszył Bijaka.
O wygranej Koszyc zadecydował ostatni kwadrans spotkania, w 75' Jarosz po wykonywanym rzucie wolnym w polu karnym obrońcy wybijają piłkę do której dobiegł Świątek i z pierwszej piłki pięknym uderzeniem pod porzeczkę podwyższa rezultat meczu 4:2.
W 80' ponownie stały fragment meczu wykonał specjalista od rzutów wolnych Jarosz po raz kolejny wrzucił futbolówkę pod bramkę Kurpisza wybija piłkę przed siebie, lecz wyrzucił ją nieszczęśliwie do Gromadzkiego nie potrafił skorzystać z okazji na bramkę.
W 82' Reszczyński pomknął z piłką prawą stroną, zagrał przed 16m do Świątka a ten z powietrza wolejem huknął nad poprzeczką.
84' przyniosła kolejną bramkę dla gospodarzy, Jarosz przyjął piłkę od Świątka i mocnym strzałem w polu karnym pokonuje bramkarza Niedomic 5:2.
Dwie minuty później Victoria dobiła przyjezdnych szóstą bramką, Gromadzki z lewej strony wrzucił piłkę na długi słupek do Bały, a ten głową wykończył akcję.
Opinia trenera:
Rafał Jasiak (Victoria Koszyce Małe)
Zasłużyliśmy na zwycięstwo, dominowaliśmy przez cały mecz, także 3pkt nam się należą.Chwała chłopakom za założenia taktyczne i uważam, że spełnili wszyscy moje oczekiwania.
GG: Przed wami środowy puchar, jakie nastawienie przed meczem ?
Paru zawodników nie będzie, jednak na pucharze, ale trzeba go wygrać, jesteśmy dobrej myśli.
GG: Za tydzień ciężki mecz w Tuchowie i trudno będzie o 3pk...
Dokładnie, mam nadzieję, że z Tuchovią powalczymy o zwycięstwo, ale zobaczymy jak to będzie.
Opisał: Grzegorz Gromadzki